Sulmin city

Do nie dawna wieś prawie jak skansen, rozpadające się domy, obory itd. jednak od kilku lat coś się ruszyło powstało nowe eleganckie osiedle-sulmin, a we wsi widać coraz więcej nowych domów, wybudowano porządną remizę OSP i eleganckie boisko dla lokalnego klubu sportowego.

Jeśli chodzi o zabytki czy miejsca warte odwiedzenia to mamy tylko ewangelicki, bardzo ładny zresztą kościółek i położony przy leśnej drodze do Kolbud cmentarzyk wraz z grobowcem rodzinnym  potomków Daniela Gralatha (burmistrza Gdańska), wybudowany w 1818, którzy zresztą byli kiedyś właścicielami wsi, niestety o grobowcu nie ma co pisać gdyż to co z niego zostało to obraz nędzy i rozpaczy, widok arcy przygnębiający, totalna dewastacja, szkoda pisać ale ostatnio podejmowane są inicjatywy aby ten grobowiec i cmentarzyk zrewitalizować.

Kościółek chociaż wiekiem młody trochę ponad sto lat, budować zaczęto w 1905 roku, wiele ucierpiał. Poważnie zniszczony w czasie II wojny św. a w 2005 r. pożar strawił jego dach. Kościół od początku służył ewangelikom, był później częścią parafii w Przyjażni, po wojnie przez kilka lat było tam seminarium kościoła polsko-katolickiego. Kościół niszczał, był nawet przeznaczony do rozbiórki aż do roku 1979 kiedy obiekt zakupił artysta rzeźbiarz Włodzimierz Wieczorkiewicz, odrestaurowany, odnowiony stał się znaną prywatną galerią, aż do czasu tragicznej śmierci artysty. Po pożarze w 2005 roku obiekt zyskał nowego właściciela, od lat trwają prace porządkowe, jednak czym świątynia będzie w przyszłości wciąż nie wiadomo.



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl